Archiwum 04 grudnia 2003


gru 04 2003 Boli oj boli, ale się nie poddam.
Komentarze: 0

Wiecie co? Doszam do wnisoku, ze on mnie olewa. Obojętnie czy spojrzal się na mnie dwa dni temu, ale mnie olewa. Robi dokadnie tak ja. Zakochal się we mnie pewien chopak, ale ja go ignoruję. CZasem się na niego spojrzę ot tak, ale to nic nie znaczy. Nie zwracam uwagi pomimo, że stoi zaraz za mną...tak jak Maciej. Stoi obok mnie- nie zwraca na mnie najmniejszej uwagi. Przechodzi obok jakby mnie nie widzial. Czasem się na mnie spojrzy jak mu Dawid Bauta powie, że idę... i to wszystko. Z dnia na dzień kocham go mocniej, z dnia na dzień ból staje się coraz gorszy... mimo to nie przestaję walczyć. Bo kocham. Za bardzo kocham, by przestać, by oddać tym samym bólem... nie potrafilabym. Cierpialabym jeszcze bardziej widząc jego ból... tego bym nie wytrzymala... No i powiedzcie co ja mam zrobić?! Ja już nie porafię normalnie funkcjonować... MACIEJ!!

darcia_miki : :